Nepal – wspomnienia;-)
Są miejsca na świecie za którymi tęsknimy, aż do utraty tchu, takim miejscem dla mnie jest Nepal. To chwile zapisane w sercu, energia, kolory i ludzie, ponieważ w podróży to właśnie ludzie odgrywają najważniejszą rolę
Są miejsca na świecie za którymi tęsknimy, aż do utraty tchu, takim miejscem dla mnie jest Nepal. To chwile zapisane w sercu, energia, kolory i ludzie, ponieważ w podróży to właśnie ludzie odgrywają najważniejszą rolę
W centrum Katmandu znajduje się mnóstwo kapliczek, świętych posągów, małych stup, restauracji, domów mieszkalnych oraz jeden salonik prasowy. To bardzo ciekawe misce, na niewielkim murku odpoczywa mądry pies i bacznie się wszystkim przygląda. Obok niego siedzą mieszkańcy i czytają gazety. Wygląda to dość osobliwie. Nie to jednak budzi najwięcej emocji.
Świątynia Swayambhunath to w rzeczywistości nie jedna a zespół hinduistycznych i buddyjskich obiektów sakralnych, wybudowanych na wzgórzu skąd rozpościera się niezwykły widok na miasto. Dzisiaj jest sobota dla Nepalczyków oznacza to dzień wolny od pracy. Dlatego dookoła nas gromadzą się tłumy wiernych. Do Świątyni Małp wchodzimy przez metalową bramę.
Piętnaście minut drogi od Paśupatinath znajduje się Buddyjska Stupa Bodnath. Uznawana za największą w Nepalu. Dla tybetańskich buddystów to jedno z najświętszych i najważniejszych miejsc zaraz po Tybecie. Data powstania Stupy nie jest znana. Natomiast są znane legendy, które mówią jak świątynia powstała. Ponoć pewna stara kobieta wraz z czterema synami pochowała Buddę Kaśjapę na miejscu gdzie teraz stoi Stupa.
Kiedyś nasz przyjaciel powiedział coś bardzo mądrego cyt. " Jeżeli nie ruszysz się z domu nie spotka Cię przygoda". Od tamtej pory każdego dnia przypominam sobie te słowa i staram się, aby każdy dzień był wyjątkowy. Dzięki temu nie zastanawiamy się co by było gdybyśmy kupili bilety lotnicze?? Tylko je kupujemy i skaczemy na głęboką wodę, a później sprawdzamy czy potrafimy pływać ;-)
Na lotnisku w Nepalu lądujemy późnym popołudniem. Słońce chyli się ku zachodowi i roztacza wokół siebie niesamowitą aurę. Nadal jesteśmy pod niebywałym wrażeniem tego co widzieliśmy przez okno samolotu. Ogromne szczyty gór pokryte śniegiem i zanurzone w chmurach. Jesteśmy na dachu świata!!!! Chce nam się krzyczeć z radości. I tylko zdrowy rozsądek powstrzymuje nas od tego ;-)
Zaledwie czterdzieści kilometrów od stolicy Nepalu Katmandu, znajduje się niezwykły klasztor buddyjski zwany Thrangu TAshi Yangtse Monastery. Obecnie zamieszkuje go dwustu pięćdziesięciu mnichów. Klasztor zbudowano na wzniesieniu z którego roztacza się niezwykły widok na pola uprawne i Himalaje. Legenda mów, że został wybudowany na miejscu gdzie Budda oddał swoje życie głodującej tygrysicy i jej młodym.