Na nurkowanie wypływaliśmy wcześnie rano po śniadaniu. Nasz sprzęt czekał na nas na łodzi dostarczony przez lokalnych mieszkańców zatrudnionych przez centrum nurkowe. Także o nic nie musieliśmy się martwić. Do wraku zatopionego statku transportowego płynęliśmy czterdzieści minut. Spoczywał spokojnie na 25 metrach pokryty rdzą i koralowcami. Stworzenia morskie bardzo szybko zaadoptowały wrak na swój dom. Dookoła, aż roiło się od pięknych kolorowych ryb. Czułam się tak jakbym włożyła głowę do akwarium. Wrak był bardzo dobrze zachowany. Można było do niego wpływać. Jego historia była krótka. Ponoć zatonął podczas burzy na oceanie….
Malediwy – Nurkowanie wrakowe
Autor: Sylvii
Podobne wpisy
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Zostaw komentarz