Kuala Lumpur – nie sądziłam, że kiedykolwiek odwiedzę to miejsce, a jednak los chciał inaczej 😉
Na zwiedzanie mieliśmy bardzo mało czasu bo zaledwie dwa dni. Wybraliśmy zatem najważniejsze miejsca, które według nas każdy powinien zobaczyć będąc w Kuala Lumpur. Jednym z nich były Jaskinie – Świątynie Batu odkryte pod koniec XIX wieku, położone 13 km. na północ od stolicy Malezji. Miejsce szczególnie ważne dla wyznawców hinduizmu. Aby dotrzeć do głównej jaskini zwanej również katedralną trzeba pokonać 272 stopnie. Podczas osobliwej wspinaczki doświadczymy wielu interesujących sytuacji, a to za sprawą małp, które rządzą na schodach prowadzących do świątyni;-) Należy pamiętać, aby nie zabierać ze sobą pożywienia ponieważ mamy wówczas stuprocentową pewność, że zostaniemy napadnięci przez makaka.
Byliśmy świadkami sytuacji kiedy kobieta trzymała w ręku orzechy, którymi zainteresowała się Małpa. Podbiegła i chciała je wyrwać. Kobieta zasłoniła je jakimś materiałem, ale makak nie dał się oszukać i atakował dalej, aż osiągnął swój cel;-) Najczęściej przerażeni turyści oddają pożywienie i wodę, aby uniknąć ataku zwierzęcia.
Bardzo miło wspominam podróż naziemnym metrem do Świątyń Batu. W przedziale zagadnął nas Jawajczyk, który przyleciał wraz z żoną do Kuala Lumpur na krótkie wakacji. Zapytał się skąd jesteśmy. Odpowiedzieliśmy, że z Polski. Na co Jawajczyk zdumiony odpowiedział Walensa!!!;-)) Wszyscy w Indonezji go podziwiamy!!! Zapytał się nas ile dni w roku przeznaczyliśmy na obchodzenie dni Walensy??? Zdumiało nas to pytanie. Kiedy odpowiedzieliśmy, że nie obchodzimy takiego święta Jawajczyk był bardzo zaskoczony i zdziwiony. Nie potrafił tego kompletnie zrozumieć. Jak możemy nie obchodzić święta Wałęsy skoro jest to tak wybitny człowiek! Pozostawię tę sytuację bez komentarza tak, aby każdy mógł się zastanowić i wyciągnąć własne wnioski……
po raz kolejny cudowna fotorelacja!!!
Monia, dziękujemy ślicznie za miły komentarz. Staramy się bardzo przekazać to co zobaczyliśmy jak najlepiej;-)
Czytając taka relacje,choć prze chwile można sie przenieść na Bali.
Coraz poważniej zaczęłam sie zastanawiać czy nie zacząć planować takiej podróży.
Dziwkuje
Olu, cieszę się, że nasz blog zainspirował Ciebie do zaplanowania podróży;-) pozdrawiamy serdecznie
Oczywiście miało być dziękuje
Po raz kolejny zazdroszczę podróży i czekam na relacje z kolejnej wyprawy
Rok temu odwiedziliśmy z mężem Jaskinie Batu, Twój opis przypomniał mi to wspaniałe miejsce i magiczną aurę która tam panuje. Czytam i wspominam cudowny opis 🙂
Megi, cieszę się, że mogłaś doświadczyć tego miejsca tak samo jak my;-)Świątynie Batu są niepowtarzalne. Zachęcam wszystkich do planowania podróży….!!!