Na wycieczkę do Izraela pojechaliśmy z Egiptu. Warto pamiętać, że w marcu bywa tam bardzo zimno i ciepła kurtka jest niezbędna. Pierwszym miejscem jakie odwiedziliśmy to Góra Oliwna. Z tarasu widokowego można podziwiać niezwykły widok na Bazylikę Eleona ze złotą kopułą, którą wzniosła Helena matka Cesarza Konstantyna. Zbocza porastają również arabskie osiedla tworząc malowniczy widok.
Ściana Płaczu jest najświętszym miejscem judaizmu. To zachowane ruiny Świątyni Jerozolimskiej (muru herodiańskiego). Nazwa pochodzi od Żydowskiego święta opłakiwania zburzenia świątyni przez rzymian. Wierni przynoszą karteczki z prośbami do Boga i wkładają je w szczeliny ściany. My zrobiliśmy tak samo, a nawet więcej gdyż zebraliśmy prośby od naszych znajomych z Polski i zawieźliśmy do Izraela z nadzieją, że się spełnią.
Jerozolima- trzeba tam być, choć raz w życiu! My mieliśmy takie szczęście i do końca życia będę wspominać ten wyjazd. Zobaczyć na żywo, miejsca zwiazane z Jezusem, Golgotę, Grób Pański, Wieczernik, Beltejem …to tak niesamowita sprawa, że brak słów. Ja dotykając Gwiazdy w miejscu Narodzenia Jezusa i czując zapach palących się lamek oliwnych odczuwałam radość a jednocześnie powagę tego miejsca. Tak, to był wspaniały czas! Do następnego razu….